Święty Kazimierz urodził się 3 października 1458 roku w Krakowie. Był jednym z trzynaściorga dzieci króla Kazimierza III Jagiellończyka i królowej Elżbiety Rakuszanki, zwanej „matką królów”. Para królewska była bardzo pobożna – codziennie słuchała Mszy Świętej, pielgrzymowała do Częstochowy, ufundowała liczne kościoły i klasztory.
Mały książę został ochrzczony w drugą niedzielę po Wszystkich Świętych.Kazimierz od samego dzieciństwa odznaczał się wielką pobożnością. Prócz pacierza porannego i wieczornego wiele godzin każdego dnia spędzał na modlitwie. Często o północy wstawał i modlił się, leżąc krzyżem na ziemi. Nierzadko widywano go w nocy, nawet zimową porą, jak klęcząc przed kościołem oddawał pokłon Panu Jezusowi utajonemu w Najświętszym Sakramencie. Do dziewiątego roku życia św. Kazimierza wychowywała matka, w 1467 roku jego nauczycielem został kanonik krakowski Jan Długosz, który wraz z królewskimi synami przebywał na zamku w Starym Sączu. W czasie gdy król Kazimierz III przebywał w Wilnie, królewski nauczyciel zabierał swoich wychowanków do zamku w Miednikach leżącego niecałe 4 km od Wilna.
W 1475 r. do grona nauczycieli synów królewskich dołączył znany humanista, Kallimach (Filip Buonacorsi). Król chciał bowiem, by jego synowie otrzymali wszechstronne wykształcenie. Ochmistrz królewski zaprawiał ich również w sztuce wojennej.
W 1471 r. brat Kazimierza, Władysław, został koronowany na króla czeskiego. W tym samym czasie na Węgrzech wybuchł bunt przeciwko królowi. Na tron zaproszono Kazimierza. Jego ojciec chętnie przystał na tę propozycję. Kazimierz wyruszył razem z 12 tysiącami wojska, by poprzeć zbuntowanych magnatów. Ci jednak ostatecznie wycofali swe poparcie i Kazimierz wrócił do Polski bez korony węgierskiej. Ten zawód dał mu wiele do myślenia. Po powrocie do kraju królewicz nie przestał interesować się sprawami publicznymi, wręcz przeciwnie, został prawą ręką ojca, który upatrywał w nim swego następcę i wciągał go powoli do współrządzenia. Podczas dwuletniego pobytu ojca na Litwie Kazimierz jako namiestnik rządził w Koronie.
Obowiązki państwowe umiał pogodzić z bogatym życiem duchowym. Królewicz złożył ślub czystości, umartwiał swe ciało postami, noszeniem włosiennicy i spaniem na gołej ziemi. Żywił szczególne nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Jeśli w nocy zastawał kościół zamknięty, modlił się przed jego drzwiami. Gdy lekarze radzili mu, aby do zachowania zdrowia porzucił ślub czystości i wstąpił w stan małżeński odpowiedział, że woli umrzeć niż cnotę Bogu poślubioną stracić.
Wezwany przez ojca w 1483 r. do Wilna, umarł w drodze z powodu trapiącej go gruźlicy. Pochowano go w katedrze wileńskiej, w kaplicy Najświętszej Maryi Panny, która od tej pory stała się miejscem pielgrzymek. W 1518 król Zygmunt I Stary, rodzony brat Kazimierza, wysłał przez prymasa do Rzymu prośbę o kanonizację królewicza. Leon X na początku 1520 r. wysłał w tej sprawie do Polski swojego legata. Ten, ujęty kultem, jaki tu zastał, sam ułożył ku czci Kazimierza łaciński hymn i napisał jego żywot. Na podstawie zeznań legata Leon X w 1521 r. wydał bullę kanonizacyjną i wręczył ją przebywającemu wówczas w Rzymie biskupowi płockiemu, Erazmowi Ciołkowi. Ten jednak zmarł jeszcze we Włoszech i wszystkie jego dokumenty w 1522 r. zaginęły. Król Zygmunt III wznowił więc starania, uwieńczone nową bullą wydaną przez Klemensa VIII 7 listopada 1602 r. w oparciu o poprzedni dokument Leona X, którego kopia zachowała się w watykańskim archiwum.
Kiedy w 1602 r. z okazji kanonizacji otwarto grób Kazimierza, jego ciało znaleziono nienaruszone mimo bardzo dużej wilgotności grobowca. Przy głowie Kazimierza zachował się tekst hymnu ku czci Maryi Omni die dic Mariæ (Dnia każdego sław Maryję), którego autorstwo przypisuje się św. Bernardowi (+ 1153). Uroczystości kanonizacyjne odbyły się w 1604 r. w katedrze wileńskiej. W 1636 r. przeniesiono uroczyście relikwie Kazimierza do nowej kaplicy, ufundowanej przez Zygmunta III i Władysława IV. W 1953 r. przeniesiono je z katedry wileńskiej do kościoła świętych Piotra i Pawła. Obecnie czczony jest ponownie w katedrze.
Św. Kazimierz jest jednym z najbardziej popularnych polskich świętych. Jest także głównym patronem Litwy.
Po zgonie Kazimierza miały miejsca liczne cuda. U grobu królewicza ślepi wzrok odzyskiwali, chromi zaś władzę chodzenia. Ludzie w rozmaitych swoich chorobach doświadczali ulgi oraz uzdrowienia. Znany jest także cud wskrzeszenia zmarłej młodej kobiety Urszuli, po tym jak jej rodzice wypraszali jej życie przy grobie zmarłego królewicza prosząc o jego wstawiennictwo.